PKP Polskie Linie Kolejowe podpisały umowę na wykonanie koncepcji połączenia kolejowego do planowanej elektrowni jądrowej Lubiatowo – Kopalino. Powstanie ona w dwóch, znacząco różnych wariantach. Wciąż możliwe, że inwestycja przyczyni się do rozwoju połączeń pasażerskich.
W listopadzie ubiegłego roku PKP Polskie Linie Kolejowe
wybrały zwycięzcę przetargu na wykonawcę koncepcji dostępu kolejowego do polskiej elektrowni jądrowej na Pomorzu. Wyda na ten dokument ponad 58 mln zł brutto. Dziś (10 marca) podpisano umowę na opracowanie dokumentacji projektowej wraz z pełnieniem nadzoru autorskiego z konsorcjum firm Multiconsult Polska i Transprojekt. Wykonawca ma przygotować dokumentację i pozyskać decyzje administracyjne w ciągu 27 miesięcy od podpisania umowy.
Dwa warianty wciąż pozostają
Wykonawca przygotuje dokumentację w bardzo szerokim zakresie. Najpierw będą to koncepcje programowo – przestrzenne dla
dwóch wariantów inwestycji, które od początku rozpatrywała PKP PLK. Wariant podstawowy obejmuje modernizację linii kolejowej nr 230 na odcinku Wejherowo – Choczewo wraz z budową nowych odcinków, modernizację linii nr 229 na odcinku Lębork – Łeba, budowę nowego fragmentu linii kolejowej z Choczewa poprzez elektrownię jądrową do połączenia z linią nr 229 w obszarze stacji Steknica oraz budowę łącznicy do linii nr 229 w kierunku Łeby.
Drugi wariant wskazano jako opcjonalny - zakłada pn modernizację linii kolejowej nr 230 na odcinku Wejherowo – Garczegorze, linii nr 229 na odcinku Lębork – Garczegorze, budowę nowej linii z Choczewa do elektrowni jądrowej Lubiatowo – Kopalino oraz łącznicy do linii nr 230 w kierunku Lęborka.
Następnie konsorcjum przygotuje projekty budowlane i wykonawcze wraz z pozyskaniem niezbędnych decyzji administracyjnych. PKP PLK zastrzegła, że pozwolenie na budowę zostanie wydane dla jednego z dwóch wariantów inwestycji.
Wysokie naciski i wysoka prędkość
Realizacja inwestycji zapewni sprawny i bezpieczny dowóz ładunków na potrzeby budowy elektrowni i jej eksploatacji. - To nie tylko kwestia budowy elektrowni, ale również jej późniejszej eksploatacji, w tym wywozu odpadów - wyjaśniał na konferencji prasowej prezes PKP PLK Ireneusz Merchel. Dlatego możliwy będzie dojazd pociągów towarowych o długości do 750 metrów i nacisku osi 221 kN (22,5 t/oś).
Jak podkreślali decydenci, ewentualne uruchomienie pociągów dla mieszkańców powiatów lęborskiego i wejherowskiego zależy od decyzji organizatorów transportu (urzędu marszałkowskiego i ew. ministerstwa infrastruktury). Przygotowana w tym celu ma zostać nieczynna obecnie linia nr 230 oraz linia nr 229, wykorzystywana na odcinku Lębork – Łeba wyłącznie w sezonie letnim. Istniejące stacje i przystanki zostaną zmodernizowane, planuje się także budowę nowych. Wszystkie zostaną dostosowane do potrzeb osób o ograniczonych możliwościach poruszania się.
Po realizacji inwestycji pociągi pasażerskie i towarowe mają pojechać z prędkością do 120 km/h, choć wiceminister Andrzej Bittel zapewnił, że zostaną wykonane analizy dla prędkości rzędu 160 km/h, a prezes Merchel podkreślił, że spółka stara się trzymać w nowych inwestycjach standardu 200 km/h.
– Nie tylko prowadzimy rekordowe inwestycje na kolei, ale i planujemy kolejne. Tak odważne inwestycje jak elektrownia jądrowa, która powstanie w Polsce, wymagają dobrego skomunikowania nie tylko drogowego, ale też kolejowego – powiedział Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury.
– Aby powstała nowa linia kolejowa, należy przeprowadzić żmudny etap przygotowań, w ramach którego powstaje m.in. projekt budowlany i wykonawczy. Tak jest też w tym przypadku. Nasze działania planujemy na wiele lat do przodu, ponieważ poważnie traktujemy rozwój Polski i wiemy, że wybiega on poza horyzont tej czy innej kadencji – dodał Andrzej Bittel, wiceminister infrastruktury.